Gdy do rąk wezmę moje świadectwo szkolne, chyba będzie niezły screeeeam !
Tydzień temu 6-7, był biwak w Serpelicach. Nie wiem czy było fajnie, bo w sumie najważniejsze rzeczy mnie nie dotyczyły. Uhuhuhuh, przyzwyczaiłam się do tego :>
Chcę słońca, gorąca i jeszcze raz słońca! Nie lubię, gdy w miesiącach, które od razu kojarzą się z zimną colą i rowerem jest pochmurnie i zimno. Najchętniej oglądałabym tylko filmy i leżała pod ciepłym kocykiem ( + oczywiście dobre żarełko ).
Za tydzień większość planuje wyjazd na festyn. Och i ach. Zobaczymy jak będzie. Najpierw należy przeżyć te zanurzone w stresie 2 dni szkoły, a potem będziemy myśleć o nagrodzie. O ile będzie zasłużona.
Z miłą chęcią wpadłabym do naszego domku 37, a no i mile wspominam numer 19 :) Przemili, uroczy i śmieszni ludzie. Bez wątpienia biwak 2011, był świetny.
Bad królik !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz