poniedziałek, 27 czerwca 2011

Wczoraj te słodkie głupki zrobiły mi urodzinową niespodziankę, a co! Głupio się trochę czułam, bo w zasadzie to nie ja pełniłam zawszę rolę mistrza pierwszego planu. Aaa i dostałam magię z FCB <3 !
Do warszawy nie pojechałam chyba ze zwykłego lenistwa, chociaż dla wielu przyjemności chętnie bym się skusiła na ten wyjazd.
Wczoraj jeszcze pokłóciłam się z P, ponieważ twierdzi, że RM jest lepszy, wojna!
Jakoś nie czuję tych wakacji, jest zimno.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz