milion przetańczonych piosenek, magiczne frugo, czyjeś głupie miny. tak jak sobie obiecałam, nie przejmowałam się niczym, żadnych głupich humorków ze strony innych, mam to gdzieś.
jestem tylko człowiekiem. co niestety ostatnio coraz bardziej daje się we znaki, wolałabym być jakąś dziką mrówką na wyginięciu, chyba byłoby o milimetr ciekawiej.
znów spadam, znów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz