czwartek, 16 sierpnia 2012

pdlm :)

To chyba tradycja, że wspominam tu o tym tego dnia, co roku. Mimo że teraz jestem w tej sprawie neutralna, to i tak mam w sobie jakąś cząstkę sentymentu do tego wszystkiego. Tak po prostu :)

EDIT:
tego dnia podzieliłam się o tym z C., kawałek wieczoru, tak najlepiej, chwila lekkiej rozmowy, pawłów noca, świeze czipsy i black na 3/lov

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz