piątek, 27 sierpnia 2010

Ostatnie 3 Londynskie noce.

Kompletnie stracilam rachube czasu. Tu jest tak pieknie, tak wspaniale, moglabm tu jeszcze zostac, ale jednoczesnie tesknie juz za Janowem. Za nasza jazda rowerem, obzeraniem sie do slabosci slodczami. Haha i sama nie wierze, ale podczas mojego pobytu schudlam ! Jeah! Nie wiem jak to mozliwe.
Przydalby mi sie taki sprzet jak tu, bede tesknila za mario, za Wii dzieki ktoremu chudne ;D Jeah dzis z Iza cwiczylysmy przez ponad godzine! 30 minut aerobiku, 5 minut biegania po domu i ogrodzie, table tenis, bowling. Bylam wykonczona. Poza tym mam dzis za soba tyle wrazen, mlion sms-ow od Pauliny na temat moej nowej klasy. Jestem szczesliwa, o!
Poza tym zrobilysmy jakis czas temu pyszne czekoladowe ciasto, nasypalysmy tyle czekolady ze cale ciasto nam opadlo ;D
I po drodze do sainsburego bylsmy w starbucksie na hot czekolade i szejka z karmelem ;D
Bede za tym tesknila, nie ma co ;<
A teraz wlansie ogladamy jakis brytyjski serial o dziwnym lekarzu. Hahaha. I idzie do mnie Misio.

Mam przed soba ostatnie 3 noce w londynie i 2 dni ;<
Tyle mam w glowie, ze nie wiem co pisac! Zreszta lepiej reszte zostawie sobie. Ale koniecznie jeszcze kiedys odwiedze Londyn, bo to wspaniale miasto, wspaniali ludzie. Kompletnie inny swiat niz w Polsce, taka zyczliwosc, grzecznosc.
A o powrcie do szkoly nadal jeszcze nie mysle xd

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz